Film jest klasy tej co Rejs albo lepszy. Rejs to też niszowy humor, więc prosty wniosek - ma średnią 7,6 tylko ze względu na 'kultowość'. Śmiech na sali.
Film jest klasy tej co Rejs ? Bo "niszowy" humor? To tak jakby wziac jakies arcydzielo kina niemego i potem powiedziec o kazdym niemym filmie ze jest genialny...no bo tej samej klasy co tamten. Bo tez niemy :-) Sorry, mysle ze problem jest gdzies indziej.
1. Spora liczba osob (tak jak ja) czesto smiala sie z absurdalnego humoru np. Rejsu. A tutaj zwyczajnie sie nudzila czesciej niz usmiechala.
2. Ten film nalezy do "nowozytnej" epoki filmu polskiego, dzieki czemu zebral takie audytorium (mowie w wiekszosci o osobach mlodych) ktorym ten rodzaj humoru nie odpowiada...ale film obejrzeli, bo komedia, bo kabaret z reklamy "kopytko" itd.
Gdyby ta sama masa ludzi hurtem ocenila Rejs, z pewnoscia ocena filmu Piwowskiego spadlaby znaczaco- to taka konkluzja, na pocieszenie dla fanow Mumio :-)
Pozdrawiam.
Mi z drugiej strony wydaje się, że Hi Way fanom kopytka nie spodobałby się w ogóle, tak samo jak Rejs.
Mi oba filmy podobały się tak samo, stąd zdziwienie ;)
Tak, wlasnie to napisalem. Ze osoby obejrzaly Hi-way bo kabaret znany z kopytka, ale im sie film nie spodobal...stad srednia (a nawet niska jak na FW) ocena tego filmu. Jednak poziom abstrakcji siegnal tutaj znacznie dalej niz jeden wyraz w reklamie :-)
A, faktycznie. Zastanawia mnie jeszcze, dlaeczego napisałes, że taki humor nie odpowiada młodym ludziom. Wielu moim kolegom te filmy przypadły do gustu, za to nie kojarzę nikogo ze 'starszych', komu by się spodobały.
myślę podobnie!
Rejs ma wysokie oceny i w ogóle dobrą opinię przez jego "kultowość", a moim zdaniem jest przereklamowany...za to Hi Way jest miejscami bardzo śmieszny! Może ten humor jest niszowy? Jeśli niszowym jest humor inteligentny, a także jeśli takim jest satyra i sarkazm...