Pierwsza część filmu niezbyt zachęcająca, ale się rozkręcił, w sumie powinienem powiedzieć, że się zakręcił. Naprawdę kilka świetnych pomysłów. Film poraża absurdem, który jest przedstawiony jako naturalny, nieodzowny składnik naszego życia. Jednakże w każdym szaleństwie jest metoda! Myśle, film ten pokazuję w bardzo wyraźny sposób tendencje w polskim kinie, rzuca wyraźny "laserowy promień" na podstawowy grzech jakiego sie dopuszczaja coraz częściej polscy twórcy filmowi, zarówno niezależni i wielce komercyjni, a mianowicie przerost formy nad treścią. Wiele polskich produkcji ostanich kilku lat poraża głupotą, absurdem i nudą, zupełnie jak "Hi Way", ale w odróżnieniu od nich "Hi Way" posiada to drugie ukryte dno.
Gratulacje dla MUMIO!
Pozdro!